Byłam z rodziną na wycieczce. W pewnym momencie potrącił mnie samochód. Miałam poważne obrażenia, przeszłam dwie operacje. Z OC sprawcy otrzymałam odszkodowanie, ale za małe. Dopiero od kancelarii odszkodowawczej dowiedziałam się o dodatkowym zadośćuczynieniu za poniesione szkody i o odszkodowaniu z tytułu niezdolności do pracy po wypadku. Pracownicy kancelarii prowadzili negocjacje z towarzystwem ubezpieczeniowym i udało się uzyskać znaczną kwotę. Jestem bardzo wdzięczna za uzyskane pieniądze i edukację o prawach ofiary wypadku.