Zadzwoń Napisz

Odzyskiwanie odszkodowania, firmy odzyskujące odszkodowania

Odzyskiwanie odszkodowania, firmy odzyskujące odszkodowania
0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Google+ 0 Email -- Filament.io 0 Flares ×

Kilka miesięcy temu

wybrałem się z rodziną na wycieczkę.

Miała być niezapomniana przygoda,

mieliśmy bawić się,

spędzać rodzinnie czas.

Wyjeżdżając z domu

nie mieliśmy złych przeczuć.

Wszystko było jak zwykle.

Pogoda ładna, droga sucha. Nikt z nas nie spodziewał się, że zdarzy się nieszczęście. Jedziemy i na głównej,  krajowej drodze wyprzedza nas tir. Niby nic nadzwyczajnego. Tysiące razy wyprzedzały nas tiry. Tym razem było inaczej. Za tirem jechał drogowy wariat, który korzystał z okazji i wyprzedzał w tym samym czasie co tir. Niestety nie zdążył wyprzedzić tira, bo z naprzeciwka nadjeżdżał kolejny pojazd. Auto, które wyprzedzało za tirem schowało się gwałtownie między tirem a nami. Nie zdążyłem zwolnić i wyjechałem w tył tego auta. Żona i syn zostali ranni.  Wezwałem pogotowie i policję.

Policja uznała, że winny jest kierowca

drugiego samochodu,

bo wyprzedzał na trzeciego.

Żona i syn trafili do szpitala. Kierowca, który doprowadził do wypadku miał złamaną nogę i stłuczone żebra. Moja rodzina na szczęście szybko doszła do siebie i kilka dni po wypadku zabrałem ich ze szpitala do domu. Mając wszystkie dokumenty z wypadku, dane sprawcy i dokumentację medyczną członków mojej rodziny ruszyłem do ubezpieczyciela po odszkodowanie. Liczyłem na wysokie odszkodowanie, które pozwoli moim najbliższym wrócić do pełni zdrowia i jeszcze naprawić samochód.

Moja walka o odszkodowanie

Niestety, prawda jest zgoła odmienna od zapewnień ubezpieczyciela. Miałem wrażenie, że formalności ciągną się w nieskończoność i nikt nie rozumie mojej sytuacji. Dowiedziałem się, że przy naliczaniu odszkodowania za straty zdrowotne poniesione  w wyniku wypadku brane są pod uwagę następujące czynniki:: zakres i rodzaj obrażeń ciała, czas, przebieg i uciążliwość procesu leczenia, dolegliwości bólowe, ograniczenia w samodzielnym funkcjonowaniu (czy osobie poszkodowanej potrzebna jest w codziennych czynnościach pomoc osoby trzeciej, czy korzysta ze sprzętu medycznego ułatwiającego poruszanie się), konieczność z rezygnacji z dotychczasowej aktywności fizycznej .

Prawo do odszkodowania przysługuje

nie tylko za samochód,

ale  także za inne

uszkodzone przedmioty, np.:

komputer,

-telefon,

-zegarek

i odzież.

Wiedziałem, że, poszkodowany ma prawo do zwrotu wszelkich kosztów osobowych powstałych w wyniku wypadku, np.:  kosztów leków, materiałów opatrunkowych, wizyt lekarskich, dojazdów do placówek medycznych.

Odzyskiwanie odszkodowania jest możliwe także za koszty dojazdu członków rodziny na odwiedziny w szpitalu. Niestety, brakuje jasnych i przejrzystych kryteriów określających wysokość świadczeń i sposobów naliczania. Skutkiem tych prawnych zaniedbań jest  częste zaniżaniem odszkodowań przez ubezpieczycieli. Do tej pory myślałem, że zaniżanie odszkodowań to blef.

Przekonałem się, że to prawda.

Dostałem dużo niższe odszkodowanie.

Odzyskiwanie odszkodowania było jedynym sposobem na godne pieniądze i pokrycie wszystkich krzywd.  W internecie znalazłem kancelarię odszkodowawczą i zadzwoniłem. Poczułem ulgę, kiedy dowiedziałem się, że jest szansa na dopłatę do odszkodowania. Odzyskiwanie odszkodowania okazało się łatwiejsze niż myślałem. Zadzwoniłem i opowiedziałem o swojej historii. Poprosili mnie o przesłanie wyceny towarzystwa ubezpieczeniowego, o moje dane i dane sprawcy.

Przeprowadzili ponowną analizę

i wypłacili brakujące pieniądze.

Z tego, co wiem to kancelaria odszkodowawcza będzie dochodziła swojej prowizji, zwrotu kosztów od ubezpieczyciela w sądzie.  Za przekazanie sprawy, wycenę szkody i wypłatę pieniędzy nie zapłaciłem ani grosza. Nadal nie rozumiem, dlaczego ubezpieczyciele oszukują i zaniżają odszkodowania. W moim wypadku nie chodziło jedynie o samochód, ale o zdrowie mojej rodziny.

Zaniżanie odszkodowań w przypadku, kiedy w kolizji drogowej ucierpieli ludzie jest zwykłą podłością. Cieszę się, że ubezpieczyciel będzie miał problemy prawne i sprawę w sądzie. Dziwię się innym poszkodowanym przez ubezpieczycieli, że odpuszczają i nie dochodzą sprawiedliwości. Nie trzeba od razu iść do sądu. Wystarczy powierzyć sprawę kancelarii odszkodowawczej.

Poczucie sprawiedliwości.

Wygrałem sprawę z ubezpieczycielem – dzięki kancelarii odszkodowawczej i procedurze odzyskiwania odszkodowania, dostałem dodatkowe pieniądze. Kasa należała się mi za doznane szkody. Teraz mam poczucie sprawiedliwości. To moje życiowe zwycięstwo.

Ubezpieczycielowi wydaje się,

że robi łaskę kierowcy,

wypłacając odszkodowania.

Przecież wszyscy kierowcy utrzymują ubezpieczycieli płacąc składki OC i AC.  W zamian za naszą kasę, ubezpieczyciel ma obowiązek likwidowania wszystkich szkód powstałych w wyniku wypadku drogowego w wysokości takiej, która umożliwi pokrycie strat. Nie odpuściłem i zachęcam wszystkich kierowców i poszkodowanych pasażerów, aby walczyli o należne im pieniądze i nie dali się przekonać, że proponowany przez ubezpieczyciela kosztorys jest ostateczny.

Odzyskiwanie odszkodowania opłaca się poszkodowanym. Poszkodowany nie jest słabym ogniwem , o ile zna swoje prawa.

źródło: https://z-ocsprawcy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Google+ 0 Email -- Filament.io 0 Flares ×